Zapewne wielu z was stanęło przed tym wyborem – co będzie lepsze dla mojej maszyny – płyn chłodniczy czy woda. W tym artykule pomogę rozwiać wam wszelkie wątpliwości.
Woda czy płyn chłodniczy do maszyny?
Najpierw skupmy się na podstawowych właściwościach fizycznych, które dotyczą typowo omawianego tematu tych dwóch cieczy i znajdźmy zasadnicze różnice.
Woda charakterystyka:
- temperatura wrzenia 99,97 °C przy ciśnieniu 1 atm
- temperatura krzepnięcia 0°C przy ciśnieniu 1 atm
- twardość wody 10°n (typowa / średnia wartość wody kranowej)
Płyn chłodniczy charakterystyka:
- temperatura wrzenia około 130 °C (wartość ta może być różna w zależności od producenta ponieważ jest to oczywiście uzależnione od składu chemicznego)
- temperatura krzepnięcia około -37 °C (wartość ta może być różna w zależności od producenta ponieważ jest to oczywiście uzależnione od składu chemicznego)
Analizując powyższe właściwości możemy zauważyć znaczącą różnicę w temperaturach wrzenia oraz krzepnięcia. W przypadku interpretacji temperatury krzepnięcia, myślę że każdy z was wie co stanie się z wodą pozostawioną w układzie chłodzenia pojazdu, gdy temperatura otoczenia spadnie poniżej 0°C. Woda zmieni swój stan skupienia na stały czyli zamarznie, co może doprowadzić do poważnych uszkodzeń elementów układu chłodzenia (chłodnicy, pompy, termostatu, przewodów), a w najgorszym wypadku do pęknięcia bloku silnika, a dokładniej ,,ścian kanałów wodnych”. Głównym tego powodem jest wzrost objętości wody, która po prostu ,,rozsadza” od środka element, część w której się znajduje. Oczywiście znajdą się opinie osób, które będą uważały, że wystarczy pamiętać, aby przed nadejściem mrozów spuścić wodę z układu i po sprawie. Jak najbardziej w ten sposób unikniemy zamarznięcia wody, ale czy to rozwiąże wszystkie minusy stosowania wody zamiast płynu chłodniczego?
Płyn chłodniczy temperatura wrzenia
Weźmy pod lupę kolejny parametr jakim jest temperatura wrzenia, jak zapewne wielu z was wie dla wody wynosi ona potocznie mówiąc 100 °C a dokładniej 99,97 °C, natomiast dla płynu chłodniczego może sięgać nawet do około 130 °C. Czy ta wartość jest wysoka? To wszystko zależy od tego jak jest zaprojektowany układ chłodzenia w naszej maszynie, dokładniej mam na myśli temperaturę otwarcia termostatu. Zdarzają się maszyny, gdzie ta temperatura jest zbliżona do 100 °C, a nawet ją znacznie przekracza. W takich przypadkach stosowanie wody jako cieczy chłodzącej doprowadzi do jej wrzenia, a co za tym idzie powstania pary wodnej w układzie i może spowodować poważne uszkodzenia, poprzez gwałtowny wzrost ciśnienia.
Kolejnym istotnym faktem jest wytrącanie się kamienia kotłowego z wody ,,ogólnodostępnej”. Niestety jak wiecie układ chłodniczy jest zbudowany w taki sposób, iż narastający osad w jego wnętrzu może doprowadzić do ograniczenia jego podstawowego zadania jakim jest odprowadzanie ciepła. Kamień m.in. ,,niszczy” uszczelniacz na wałku pompy wody, który pod jego wpływem zaczyna twardnieć. Warga uszczelniacza nie dolega z odpowiednią precyzją do wałka wirnika i woda przedostaje się wprost do łożyska pompy, gdzie dochodzi do korozji i zatarcia łożyska.
To samo dotyczy chłodnicy, która składa się od kilku do kilkunastu rzędów, przez które przepływa woda. Jeżeli kamień kotłowy zacznie się osadzać na wewnętrznych ściankach chłodnicy doprowadzi do zmniejszonej efektywności oddawania ciepła na zewnątrz (można to porównać do działania izolacji). W najgorszym przypadku do częściowego lub całkowitego zatkania przepływu wody i uniemożliwienia wymiany ciepła.
Płyn chłodzący na bazie glikolu etylenowego czy koncentrat?
Osobiście polecam stosowanie płynów chłodniczych, które wytwarzane są na bazie glikolu etylenowego lub glikolu propylenowego w kilku odmianach, różniących się składem i przeznaczeniem (np. w wersji szczególnie zalecanej dla chłodnic wykonanych z aluminium). Można również stosować koncentrat płynu chłodniczego, ale musicie pamiętać, aby rozcieńczać go z wodą destylowaną lub zdemineralizowaną. Jest ona pozbawiona soli mineralnych i zanieczyszczeń, które mają główny wpływ na powstawanie kamienia kotłowego. Należy pamiętać, aby rozcieńczyć go w proporcji zalecanej przez producenta, w innym wypadku możemy pogorszyć jego właściwości.
Zobacz też: Płyn uszczelniający do układu chłodzenia 1000ml
Podsumowując, stosowanie wody kranowej w układzie chłodzenia naszej maszyny ma wiele wad wynikających z jej właściwości fizycznych oraz chemicznych, a jako jej zaletę można wymienić ogólnodostępność oraz cenę za 1L w porównaniu do płynu chłodniczego. Tylko zadajmy sobie pytanie czy ta pozorna oszczędność opłaca nam się w perspektywie kilku lat? Czy koszt około 30zł za 5L płynu chłodniczego jest na tyle wysoki, że warto ryzykować uszkodzeniem chłodnicy, pompy cieczy, a nawet całego bloku silnika stosując wodę? Moim zdaniem nie, ale to każdy z was sam musi przekalkulować sobie wydatki i podjąć właściwą decyzję.
